Już jutro 22 marca na Stadionie Narodowym w Warszawie odbędzie się mecz eliminacji Mistrzostw Świata 2014. Rywalem Reprezentacji Polski będzie Ukraina. Rozpoczęcie meczu o 20:45. Po trzech meczach Polska zajmuje 3 miejsce z dorobkiem 5 punktów za Czarnogórą (10 pkt w 4 meczach) i Anglią (8 pkt w 4 meczach).Wczoraj podczas treningu naszych piłkarzy nastąpiło małe zamieszanie. Zazwyczaj dziennikarze wpuszczani są na ostatnie 15 min treningu. Tym razem coś poszło nie tak i żurnaliści weszli na obiekt zbyt wcześnie. Waldemar Fornalik nie krył swojego zdziwienia.W momencie gdy dziennikarze weszli na trybuny Reprezentacja grała sparing. Prawdopodobnie drużyna A przygotowywana była do wyjściowej jedenastki na jutrzejszy mecz.Miejsce w bramce zajął Artur Boruc. Dalej w obronie od lewej zagrał Boenisch, Glik, Wasilewski oraz Piszczek. Obecność „Wasyla” może zaskakiwać, tym bardziej, że w odwecie jest Bartosz Salomon, który grzeje ławę w AC Milan. W pomocy mamy jedną zmianę, która musiała nastąpić. Radosław Majewski znajduje się w fenomenalnej formie i na zapleczu Premier League strzela bramkę za bramką. Zawodnik Nottingham Forest prowadzi swoją drużynę do walki o baraże.Do składu wraca Maciej Rybus, który większość sezonu stracił na leczeniu kontuzji. Podobno jest już w 100% zdrowy i może dać z siebie wszystko. Poza tym bez zaskoczeń: Łukasik, Krychowiak i Błaszczykowski.Co do ataku Waldemar Fornalik nie mógł mieć wątpliwości. Robert Lewandowski znajduje się obecnie w wyśmienitej formie strzeleckiej. Od 8 meczów w barwach Borussii Dortmund nieprzerwanie strzela gole. Oby przełożyło się to na wyniki. Może jakiś hat-trick panie Robercie?